35 powodów do świętowania. Jubileusz wójta gminy Chojnice
Dokładnie 6 czerwca 1990 roku odbyła się pierwsza po transformacji ustrojowej sesja Rady Gminy Chojnice, podczas której wójtem został Zbigniew Szczepański. I pełni tę funkcję nieprzerwanie do dziś. Jak sam podkreśla - to zaszczytna, ale trudna praca.
Za 35 lat pracy na rzecz samorządu dziękowano podczas uroczystej sesji, na której z życzeniami i prezentami pojawili się samorządowcy związani z gminą Chojnice. Wicemarszałek Leszek Bonna podkreślał znaczenie gminy na tle województwa, burmistrz Chojnic Arseniusz Finster przypominał, że współpraca między samorządami popłaca, a pierwszy przewodniczący Rady Gminy w Chojnicach w latach 1990-94, Kazimierz Landowski wspominał trudne początki budowania nowej rzeczywistości. Gratulacje składali także obecni współpracownicy, w tym radni oraz "zastępcy wójta w terenie", czyli sołtysi. Ci ostatni w podziękowaniu za zasługi podarowali wójtowi rzeźbę sowy w wykonaniu lokalnego artysty.
O tym, co gminie udało się osiągnąć w ciągu ostatnich 35 lat mówił zastępca wójta Janusz Szczepański. W 1990 roku budżet samorządu wynosił 7 mld złotych (dziś byłoby to jedynie 700 tys. zł), gmina posiadała zaledwie kilka budynków komunalnych, a woda z wodociągu nie docierała do wielu wsi. Od tamtego czasu gmina niczym pociąg nieustannie pędzi przed siebie po torach rozwoju. Kolejne programy i pomysły takie jak m.in. loteria meldunkowa, "becikowe" dla zwierząt ze schroniska, konta sołeckie, czy tworzenie spółdzielni energetycznej przyciągają inwestorów, turystów, ale przede wszystkim nowych mieszkańców. Nie bez znaczenia jest tutaj także wyjątkowe położenie samorządu pomiędzy atrakcyjnymi lasami i jeziorami. - Dla wielu z nas tutaj jest to najpiękniejsza gmina w Polsce - podkreślał wicewójt Szczepański.
Wójt z kolei dziękował byłym i obecnym współpracownikom, bo jak zaznaczał - to praca zespołowa. Gdy obejmował urząd miał zaledwie 29 lat, był kierownikiem zakładów rolnych w Ciechocinie i do zaoferowania miał tylko młodość i zaangażowanie. To jednak wystarczyło, by swoją funkcję pełnił prawie najdłużej na całym Pomorzu. - Żaden Messi nic nie znaczy w drużynie Argentyny, żaden Lewandowski nic nie znaczy w drużynie Polski, jeśli nie będzie miał współpracy z całą drużyną. Ten piękny dom gminy Chojnice to wy szanowni państwo budowaliście, czyli radni, sołtysi i nasi mieszkańcy. Bardzo dziękuję. Szczególne podziękowania i kwiaty powędrowały także do żony Barbary. Za wytrwałość i nieustanne wsparcie. W prezencie Zbigniew Szczepański otrzymał również po raz kolejny absolutorium oraz wotum zaufania. Jednogłośnie.